jak mówi tytuł posta ubolewam nad faktem dzisiejszego wieczoru bez meczu na żywo. Obejrzeć powtórkę to nie problem ale nie o to przecież chodzi. Najgorsze jest jednak to, że jutro mam N, i nie zobaczę starcia Portugalii i Czech. Przy całej sympatii dla naszych sąsiadów, kibicuję Portugalczykom. o!
18.VI. byłam na meczu Hiszpania - Chorwacja. Emocje i przeżycia trudne do opisania. Być na meczu euro, nawet dla tak przeciętnego fana, za jakiego się uważam - to niesamowite doświadczenie, nieporównywalne z meczem powiedzmy T-Mobile Ekstraklasy;D Stadion pełen kibiców, wielki szum, doping i tam na murawie 22 piłkarzy, często z górnej, światowej półki:) Po meczu, w meeega burzy czekaliśmy na SKM, ale nie przeszkadzało to nam specjalnie. Rozentuzjazmowani meczem udałyśmy się na Stare Miasto aby tam poświętować Euro:) Ograniczeni jednak moją pracą bo dnia następnego miałam dyżur na 12, o 3 grzecznie poszliśmy spać.
Co do naszej Polskiej gry w ME nie będę się rozwodzić nad przyczynami tego stanu. Kto zawinił, dlaczego odpadliśmy...Stało się. Trzeba teraz zbierać siły na grę o Mundial. Moim celem jest mecz w Warszawce, z Anglią:) Poza naszą 11 chciałabym zobaczyć na murawie Gerrarda czy Rooney'a.
Wczoraj więc senna, ale z pewnością trzeźwa ;P wybrałam się do pracy na godzinę 12. Mamy dwie studentki pielęgniarstwa na praktyce, wesołe, młode i niedoświadczone. Też kiedyś taka byłam, przejmowałam się na wyrost;) Mieliśmy tylko jeden zabieg - cholecystektomię laparoskopową, młody, sprawny chłopaczek więc poszło gładko. Poza nim w oddziale połowę stanowią pacjenci z trzustkami, pewnie przezywanie sportu bez piwka jest dla nich za trudne /ok, dla mnie też, ale z umiarem - no chyba, że jest ważny powód i nie pozostaje nic innego;P/, kolejną spora grupę stanowią urazy głowy - też spowodowane alkoholem, czyli euro;D Tak więc drodzy czytelnicy takich właśnie europacjentów mamy. No dobra, było też 2 Irlandczyków. Jeden starszy pan, którego dorwał wyrostek na obcej ziemi, i drugi, młodszy, który wypisał się na własną prośbę, jak tylko wytrzeźwiał;D
Obserwując zachowanie młodych Polek wobec Hiszpanów zwłaszcza, stwierdziliśmy ze znajomymi, że za 9 miesięcy nastąpi "pik" demograficzny, w postaci "europółsierot". To zaowocuje kosztami dla nas, podatników - na zapomogi dla samotnych matek;)
Tym jakże optymistycznym akcentem kończę, licząc na finał Hiszpania - Niemcy...ale cholera, komu wtedy będę kibicować - obie drużyny bardzo lubię:) Naprawdę.
i Adamek też wygrał walkę!