sobota, 14 stycznia 2012

:)cholernie miło!

Cześć, słucham sobie właśnie jednego z ulubionych numerów zespołu Metallica, nie żebym była w nastroju "zejściowym" ale po prostu brakuje mi tej energii, którą czerpać tylko można z takich solówek, i takiego wykonywania muzyki, którą swego czasu prezentowała ta grupa. Jedyna taka:)

Aaa, i mam już dosyć Gotye i Kimbry na szczycie LP3, stanowczo za długo. Mówię NIE!!!:) i zachęcam do głosowania na inne numery. http://lp3.polskieradio.pl/

Przed chwilą miałam gości, moją dawną współlokatorkę  z chłopakiem, miło było tak pogadać sobie przy piwku/winie, powspominać stare, dobre czasy;)

W pracy byłam wczoraj.
Pana na respi zabrali na OAiT, dali nam innego "na rurze" ale na własnym oddechu. Tamtego zabrali, z myślą o innych istnieniach, jeśli wiecie co mam na myśli.
Pod moją nieobecność przyjęli pana z HETD, baardzo skrwawionego, który niestety nie dożył rana;/ 52 lata.
My na dyżurze również mieliśmy pana z tym zespołem objawów, po przedawkowaniu warfaryny. Brał ją bo miał rozrusznik serca. Pan bardzo miły i sympatyczny. W pewnym momencie pogorszył się. Zgłosił duszność i ucisk w klatce. Zawiadomiłyśmy lekarza, pobrałyśmy badania, ekg, RR. Wezwano internistkę, która oburzyła się - że jaka to pilna konsultacja teraz, kiedy ona ma prace u siebie!? Cholera, jakby od nas to zależało! To lekarz ją wzywa, i mogła sobie sama ku...jemu wylewać swoje żale...czasami nie stać niektórych na rozmowę w 4 oczy, bezpośrednio z zainteresowanym i odpowiedzialnym za dane sytuacje. Btw pan naprawdę potrzebował tej konsultacji...

Po za nim, na sali ogólnej pan po wyc. H.I.D., przed 2 dniami. Został bo zagorączkował. Podpadł mi w dniu zabiegu, domagając się morfiny, przy okazji mierzenia temperatur, ot tak mu się przypomniało. Początkowo grzecznie próbowałam mu wytłumaczyć, że zaczynamy od niższego szczebla leków p. bólowych. A pan, głupio mądry powiedział, że skoro nie jesteśmy władne mu pomóc w zwalczeniu bólu to jakoś wytrzyma...zagotowało się we mnie. Powstrzymałam się przed wybuchem, ale ciężko było;) <PMS syndrome> W rezultacie poszłam do niego potem z ketoprofenem we wlewie, ale pan usunął sobie wkłucie, twierdząc, ze musiał wstać a ono mu przeszkadzało! Dostał i.m. i już było ok.
Wracając do wczoraj, weszłyśmy na salę mierzyć temperatury, zastałyśmy go leżącego, zarzyganego na podłodze...z guzem na głowie. Twierdził, że leży od 10 minut, a że był sam na sali nikt nie wezwał pomocy...Wtargałyśmy go do łóżka, temp. 40st.! Pomiary, okłady, lekarz, leki p. gorączkowe i pilne TK głowy. Nie zaobserwowałyśmy innych obj. neurologicznych...ciekawe czym spowodowany był upadek... mam nadzieję, że to "tylko" goroączka, swoją drogą niewiadomego pochodzenia bo pan w świetnej kondycji mimo podeszłego wieku. Rana ok, diureza też, lekkie nadciśnienie - leczone, ruchliwy, krzepki...Nie wiem co "wyszło" w TK bo skończyłam dyżur.

Dzisiaj całkiem miła sobota była:) zima dopadła i nasze miasto - ku mojemu niezadowoleniu. Galeria handlowa  w poszukiwaniu okazji, kupiłam kurtkę. Szybko bo tłumy ludzi, buszujących i szukających nie wiadomo czego, jak ja zresztą;), skutecznie mnie stamtąd przegoniły:) Potem ugotowałam obiadek, posprzątałam, obejrzałam trochę serialu - Pitbull - polecam! Dorociński nie dość, że przystojny to jeszcze zdolny:) a potem zjawiła się Majta z pakietem, tj. piwkiem.

2 komentarze:

  1. Przyznaję się bez bicia, że na Gotye nie głosuję, choć nadal mi się ta piosenka podoba. Ale to pewnie dlatego, że słuchanie jej dawkuję sobie dość oszczędnie, najwyżej 2-3 razy w tygodniu. Niestety nawet najfajniejsze kawałki mogą nam zbrzydnąć, gdy słuchamy ich zbyt często. Pamiętam, jak moja siostra swego czasu chciała rzucać czymś ciężkim w radio, gdy słyszała po raz tysięczny "Fast Love" George Michaela czy "Breathless" The Corrs. Ja miałem zresztą podobnie z "Every Breath You Take", skądinąd bardzo lubianego przeze mnie zespołu The Police.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą piosenką (Gotye) jest tak, że poznałam ją i polubiłam o wiele wcześniej zanim stała się znana i powszechnie grana, udostępniana na fb i w ogóle;) a jak już do tego doszło to po prostu mnie przygniotła. Masz absolutną rację z dawkowaniem muzyki, bez tego nawet dobre kawałki mogą stracić w naszych oczach/uszach;D

      Pozdrawiam.

      Usuń